Skip to content Skip to footer

Czy zaburzenia integracji sensorycznej to autyzm? Odkryj różnice i podobieństwa

Czy zaburzenia integracji sensorycznej (SI) to autyzm? To pytanie pojawia się coraz częściej, bo oba pojęcia bywają mylone. A wszelkie odstępstwa od normy są dla rodziców stresujące, zwłaszcza gdy nie rozumiemy, co się naprawdę dzieje się z naszym dzieckiem. Maluch, który zmaga się z zaburzeniami integracji sensorycznej, może na przykład bardzo nie lubić dotyku niektórych tkanin lub hałasów, albo wręcz przeciwnie – szukać intensywnych bodźców, które dla innych są nie do zniesienia. Natomiast dziecko ze spektrum autyzmu ma obok tych trudności także wyzwania z komunikacją i nawiązywaniem relacji z rówieśnikami. Czym dokładnie są zaburzenia integracji sensorycznej? Zobacz, jak odróżnić je od autyzmu i jakie rozwiązania terapeutyczne skutecznie wspierają dziecko w tych wyzwaniach.

Czym są zaburzenia integracji sensorycznej i czy mają związek z autyzmem?

Zaburzenia integracji sensorycznej to inaczej trudności z prawidłowym odbiorem i przetwarzaniem bodźców zmysłowych. Świat jest pełen dźwięków, zapachów, dotyków i obrazów, które nasz mózg musi połączyć i przetworzyć. Jeśli ten proces nie działa prawidłowo, dziecko może czuć się zagubione lub nadmiernie pobudzone. Nadwrażliwość na dotyk może przekładać się na to, że maluch będzie odmawiać zakładania niektórych ubrań, a hałasy w przedszkolu mogą wywoływać u niego stres. Z drugiej strony, dziecko może być niedowrażliwe i poszukiwać intensywnych wrażeń, na przykład poprzez mocne uderzanie lub ciągłe ruchy. Choć zaburzenia SI bywają mylone z autyzmem, warto pamiętać, że to nie to samo. Autyzm to złożone zaburzenie neurorozwojowe, które oprócz problemów sensorycznych dotyka także zdolności komunikacyjnych i społecznych.

Jednak związek między nimi jest bliski – wiele dzieci z autyzmem ma również zaburzenia integracji sensorycznej. Dlatego tak ważne jest, by podczas zajęć w przedszkolu lub zajęć w żłobku tworzyć programy uwzględniające te wyzwania. Dzięki temu dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej w przedszkolu otrzymuje wsparcie odpowiednie do swoich potrzeb. Wczesne wspomaganie rozwoju dziecka, które bierze pod uwagę specyfikę jego trudności, znacznie poprawia efekty terapii i pomaga mu lepiej funkcjonować w codziennym życiu.

Jakie są różnice między autyzmem a zaburzeniami integracji sensorycznej u dzieci?

Różnica między autyzmem a zaburzeniami SI na pierwszy rzut oka bywa nieoczywista. Jak już wspomnieliśmy, autyzm obejmuje przede wszystkim trudności w komunikacji i interakcjach społecznych oraz powtarzalne zachowania, podczas gdy zaburzenia integracji sensorycznej dotyczą głównie sposobu, w jaki mózg odbiera i przetwarza bodźce sensoryczne. Dziecko z zaburzeniami SI może mieć trudności z koordynacją ruchową lub reagować nadmiernie, lub niewystarczająco na dotyk czy dźwięk, ale jednocześnie dobrze radzić sobie w kontaktach z innymi. Tymczasem dziecko ze spektrum autyzmu często ma trudności w nawiązywaniu relacji, rozumieniu emocji i elastycznym reagowaniu na zmiany w otoczeniu.

W praktyce te dwa stany często współwystępują, co prowadzi do sytuacji, w których zaburzenia SI są błędnie interpretowane jako objaw samego autyzmu. Rozróżnienie ich jest bardzo ważne, bo różnica między autyzmem a zaburzeniami SI przekłada się na to, jakie metody wsparcia i terapii zostaną zastosowane. Zajęcia w przedszkolu mogą skutecznie wspierać rozwój dziecka, jeśli wiemy, na czym skupić uwagę i jak pomóc mu radzić sobie z bodźcami, które dla innych dzieci mogą być zupełnie neutralne.

Dlaczego dzieci z autyzmem często mają problemy z przetwarzaniem bodźców?

Jak już wiesz, autyzm i zaburzenia integracji sensorycznej łączy wspólny mianownik – specyficzny sposób, w jaki mózg przetwarza informacje sensoryczne. U dzieci z autyzmem sygnały płynące z otoczenia bardzo często są odbierane w sposób zbyt intensywny lub przeciwnie – zbyt słaby. To powoduje, że niektóre dźwięki, światło czy dotyk mogą być dla nich bardzo nieprzyjemne albo w ogóle niezauważalne. W rezultacie powstaje nadwrażliwość sensoryczna, która wpływa na zachowanie i samopoczucie dziecka.

Na co zwrócić uwagę podczas obserwacji? Problemy sensoryczne dzieci z autyzmem często przejawiają się niepokojem, trudnościami z koncentracją i frustracją. Mogą one mieć spory wpływ na codzienne funkcjonowanie, szczególnie w środowisku pełnym bodźców, takim jak przedszkole czy żłobek. Dlatego tak ważne jest, by podczas zajęć w żłobku dostosować sposób pracy do tych potrzeb. Zajęcia, które uwzględniają wyzwania sensoryczne, pomagają dziecku odnaleźć się w grupie i rozwijać się zgodnie ze swoimi możliwościami.

Integracja sensoryczna w autyzmie jako element terapii wspierającej rozwój

Terapia integracji sensorycznej jest dziś uważana za jedno z ważniejszych narzędzi wspierających dzieci z autyzmem. Poprzez odpowiednio dobrane ćwiczenia i zajęcia, dziecko uczy się lepiej radzić sobie z bodźcami. To przekłada się na poprawę jego funkcjonowania na co dzień. Pamiętaj jednak, że integracja sensoryczna w autyzmie to proces, który wymaga cierpliwości i stałej pracy. Jednak efekty mogą być bardzo satysfakcjonujące. A należą do nich: poprawa samoregulacji, lepsza koncentracja i motoryka.

Ćwiczenia sensoryczne dla dzieci z autyzmem – co warto wiedzieć?

Wsparcie dzieci z autyzmem zaczyna się od ćwiczeń sensorycznych. Mogą one obejmować zabawy stymulujące różne zmysły – dotyk, wzrok, słuch, a także propriocepcję i układ przedsionkowy. Ważne jest jednak, by były dostosowane do indywidualnych potrzeb dziecka i nie powodowały przeciążenia. Zajęcia w żłobku i przedszkolu powinny zatem być prowadzone tak, aby każde dziecko mogło uczestniczyć w nich na własnym poziomie, z odpowiednią dawką bodźców i w przyjaznej atmosferze.Co ważne, regularna praca nad integracją sensoryczną pomaga dzieciom z autyzmem rozwijać umiejętności samoregulacji, zwiększa ich odporność na stres i ułatwia nawiązywanie kontaktów z rówieśnikami. To z kolei przekłada się na większą samodzielność i po prostu lepszą jakość życia.